Pieczone kasztany

“W Paryżu najlepsze kasztany są na placu Pigalle” – “Zuzanna lubi je tylko jesienią”. A Sylwia (czyli ja – jeśli Drogi Czytający tego nie wiesz, a nie wiedzieć możesz) jadła je dopiero dwa razy w życiu. Raz zimą w Paryżu, choć nie wiem na jakim placu. Drugi raz w swojej białostockiej kuchni. Czy kocham kasztany? Jeszcze nie wiem. Smak mają ciekawy – podobny zupełnie do niczego. Może mi brakować cierpliwości do ich nacinania, ale kasztany jak mało innych rzeczy wydają mi się pasować do jesieni. Kasztany pieczone – czyli w swojej najprostszej postaci, są dobre na początek tej kulinarnej przygody. Ja mam już na swojej liści zupę krem z kasztanów, kasztanowe lody i kurczaka z kasztanami.

Idealne na jesień - pieczone kasztany

W rozmowach na temat jadalnych kasztanów znajomi najczęściej zadawali mi trzy pytania:

1. Czy polskie kasztany są jadalne
Polskie kasztany, choć je tak potocznie nazywamy, to nie są owocami kasztanu tylko kasztanowca. Choć to drzewo z tej samej rodziny to niestety to, co spada jesienią z drzew, z czego robimy ludziki, nie jest jadalne.
2. Ile kosztują kasztany?
Ja płaciłam ok. 23 zł. za kilogram.
3. Jak przygotować jadalne kasztany?
Kasztany zawsze należy poddać obróbce. Można je przygotować na trzy sposoby: ugotować, upiec/”usmażyć” na patelni, upiec w piekarniku. Ja wybrałam ten trzeci sposób.

 

Pieczone kasztany – składniki:

– kasztany
– ewentualnie jeszcze trochę kasztanów

Pieczone kasztany – przygotowanie:

Kasztany myjemy i osuszamy ręcznikiem.
Nacinamy je na krzyż – to konieczne, inaczej (podobno) kasztany mogą wybuchnąć. Nacięcia nie muszą być głębokie – wystarczy rozciąć łupinę, natomiast im szersze, tym później łatwiejsze ich obieranie.
Kasztany układamy na wyłożonej papierem blasze i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C. Pieczemy 17-20 minut.
Podajemy kiedy jeszcze są ciepłe.
Smacznego!
Idealne na jesień - pieczone kasztany

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *