Danie bez wątpienia bardzo tanie, dość lekkie, chociaż smażone (jak ktoś chce, to kotlety może upiec), o delikatnym smaku. Generalnie wolę wyraziste i ostre smaki, ale gdy robię sobie przerwę od chilli, to lubię zjeść właśnie coś takiego. Dodatkiem jest najprostszy na świecie sos koperkowy.
Składniki:
– torebka brązowego ryżu (100 g.)
– 3 duże marchewki
– posiekana natka pietruszki
– 4 łyżki bułki tartej
– jajko
– sól, pieprz
– 2 łyżki majonezu
– 5 łyżek jogurtu naturalnego
– posiekany koperek
– olej rzepakowy
Przygotowanie:
Ryż gotujemy wg przepisu na opakowaniu. Marchewki obieramy i gotujemy tak, aby w środku pozostały lekko twarde. Odstawiamy do ostygnięcia.
Ugotowany ryż odcedzamy i wsypujemy do miski. Ostudzoną marchew tarkujemy na tarce jarzynowej. Dodajemy jajko, bułkę tartą, natkę pietruszki, sól i pieprz. Wszystko dokładnie mieszamy. Formujemy niewielkie kotlety, które w razie potrzeby również możemy obtoczyć w bułce. Smażymy na rozgrzanym oleju, z obu stron na złoty kolor.
Podajemy z sosem koperkowym: jogurt mieszamy z majonezem i dodajemy duuużo koperku. Gotowe!
Smacznego!!
Cześć! Jestem Sylwia. Lubię dobre jedzenie i ładne rzeczy. I podróże. Mieszkam na podlaskiej wsi. Od kilku lat interesuję się permakulturą i jej narzędzia wykorzystuję w siedlisku, w którym mieszkam. Placki ziemniaczane for life, sernik tylko z rodzynkami, marcepan bliski mojemu sercu, Makłowicz na prezydenta.