Jak będę duża, to pojadę do Włoch. Gdzieś w Toskanii kupię sobie mały domek. Będę miała kilka kotów, psy, owce a w moim planie dnia znajdą się tylko 2 punkty:
1. jedzenie
2. picie wina
Od czasu do czasu napiszę książkę, która stanie się światowym bestsellerem i tam mi życie będzie mijało. No, ale póki co siedzę w Białymstoku, w betonowym lesie, na siódmym piętrze mojego bloku, z temperaturą 38,5 stopni i jedyne, co na razie jest dla mnie namiastką Włoch, to zdjęcie sałatki caprese, którą jadłam kilka dni temu. Uwielbiam caprese, głównie ze względu na świeżą bazylię. I pomidory. I mozzarellę. No ogólnie boska jest.
Składniki na sałatkę caprese:
Przygotowanie sałatki caprese:

Cześć! Jestem Sylwia. Lubię dobre jedzenie i ładne rzeczy. I podróże. Mieszkam na podlaskiej wsi. Od kilku lat interesuję się permakulturą i jej narzędzia wykorzystuję w siedlisku, w którym mieszkam. Placki ziemniaczane for life, sernik tylko z rodzynkami, marcepan bliski mojemu sercu, Makłowicz na prezydenta.
Gdy już będziesz w Toskanii, w swoim wymarzony domu – podeślij parę fotek;) Z radością Cię odwiedzę, hihihi;)
Mam podobne marzenia związane z Toskanią, jak Ty 😉 I choć nienawidzę upałów, to mogłabym się poświęcić dla tego miejsca 😉
Tak podanej jeszcze nie jadłam, ale caprese mogę zjeść z każdej postaci:)