Ciasto z truskawkami i masą krówkową aka „przepyszne ciasto Kingi”. Nie znam jego prawdziwej nazwy (może ktoś z Was zna), ale tydzień temu przyniósł je do pracy mój kolega Adam, o którym zresztą wspominałam już w przy okazji naleśników bez mąki. Ciasto zrobiła jego dziewczyna. Po pierwszym kawałku wiedziałam, że muszę je zrobić. Po drugim kawałku wiedziałam, że muszę je zrobić jak najszybciej. Jedno co wiem, to ze jest obłędnie pyszne. I, że było z malinami, ale ja malin nie mogłam znaleźć. Zrobiłam z truskawkami i też dają radę.
Zdjęcia niestety nie oddają tego, jak pyszne jest to
ciasto, ale polecam je każdemu, kto np. brzydką pogodę za oknem chce sobie osłodzić czymś pysznym.
Składniki:
PÓŁKRUCHY SPÓD CIASTA:
– 3/4 kostki masła
– 1 jajko
– 2 łyżki cukru pudru
– 2 szklanki mąki
– łyżeczka proszku do pieczenia
WIERZCH CIASTA:
– 700 g. truskawek
– puszka masy krówkowej – kajmaku,
– 300 g śmietany kremówki min. 30% (zimnej, schładzanej przez kilka godzin)
– 4 łyżki cukru pudru
Przygotowanie:
Zimne masło siekamy z mąką i cukrem. Gdy już będzie dobrze i drobno posiekane dodajemy proszek do pieczenia i zagniatamy. Gdy będzie gotowe wykładamy je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia – tak, aby warstwa
ciasta miała ok. 1 cm. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy w temp. 200 stopni przez 18 minut.
Ciasto wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do ostygnięcia.
Ubijamy bitą śmietanę: schłodzoną kremówkę miksujemy przez ok. 3-4 minuty z cukrem pudrem, do czasu aż masa nie zgęstnieje.
Gdy
ciasto jest chłodne smarujemy je masą krówkową. Na niej układamy rozmrożone owoce i smarujemy dość obficie bitą śmietaną. Całość wkładamy do lodówki na kilka godzin.
Cześć! Jestem Sylwia. Lubię dobre jedzenie i ładne rzeczy. I podróże. Mieszkam na podlaskiej wsi. Od kilku lat interesuję się permakulturą i jej narzędzia wykorzystuję w siedlisku, w którym mieszkam. Placki ziemniaczane for life, sernik tylko z rodzynkami, marcepan bliski mojemu sercu, Makłowicz na prezydenta.