Powoli leczę się z mojej obrzydliwej ignorancji. Bo jeszcze stosunkowo niedawno myślałam, że kwiaty, to może jeść jedynie mój królik, a z roślin to ja jednak pozostanę przy warzywach i owocach. Fakt, od wielu lat towarzyszył mi miód z mleczu, ale to w zasadzie jedyny kwiat, z którym miałam jakikolwiek kulinarne doświadczenie. Dopiero od jakiegoś czasu zaczęły mi się przed oczami i na talerzu przewijać wszelkie kwiatostany. Dzięki nim jeszcze bardziej upewniłam się w przekonaniu, że nasza Matka Natura wspaniała jest. Od kilku miesięcy kołatały mi się też gdzieś z tylu głowy kwiaty cukinii. I niby tak szukałam ich to tu, to tam, a dotrzeć do nich nie mogłam. Aż ostatnio moja koleżanka wygłosiła pełną zachwytu pochwałę, na temat kwiatów cukinii faszerowanych mozzarellą. Ogłosiłam wszem i wobec, że poszukuję takich kwiatów i dzięki temu, a w zasadzie, to dzięki Magdzie, która mi je przywiozła ze swojego ogródka, już dziś mogłam spróbować, czy faktycznie są takie fantastyczne. I są! Dzięki Ci Iza za inspirację, a Magdzie należą się podziękowania za dostawę świeżych i ekologicznych kwiatów i innych pysznych gratisów 😉
Faszerowane kwiaty cukinii – składniki:
– 10 kwiatów cukinii
– kula sera mozzarella
– sok z cytryny
– sól morska
– świeżo zmielony czarny pieprz
– 4 łyżki mąki pszennej
– czubata łyżka mąki kukurydzianej
– zimna woda
– olej rzepakowy
Faszerowane kwiaty cukinii – przygotowanie
Do miseczki nalewamy zimną wodę i delikatnie płuczemy w niej kwiaty. Ostrożnie ze środków wycinamy słupki, a kwiaty odkładamy do wysuszenia.
Mozzarellę kroimy w bardzo drobną kostkę, skrapiamy ją sokiem z cytryny, dodajemy pieprz do smaku.
Mąki mieszamy ze sobą, dodajemy zimą wodę, tak aby powstało ciasto konsystencji ciasta naleśnikowego (moje wyszło za rzadkie, przez co częściowo spłynęło z kwiatów). Dodajemy sól i pieprz do smaku.
Mozzarellę bardzo ostrożnie wkładamy do wnętrza kwiatów cukinii – ręką bądź małą łyżeczką. Końce kwiatów zawijamy (skręcamy) jak cukierki. Na patelni podgrzewamy olej. Gdy jest już bardzo gorący wkładamy na patelnię obtoczone w cieście kwiaty cukinii. Podsmażamy z obu stron na złoty kolor, co trwa dość krótko.
Gdy kwiaty są już usmażone zdejmujemy je z patelni i kładziemy na chwilę na papierowy ręcznik, aby odsiąkły. Podajemy zanim wystygną.
Smacznego!
też od jakiegoś czasu się przymierzam do kwiatów cukinii i też ich nigdzie nie widziałam 😉 to mówisz, Magdo, że rozdajesz? 😀
Jakie one piękne!:)a jakie smaczne muszą być z tą mozzarellą-mniam!:)
Są bardzo smaczne 🙂
są takie piękne i słoneczne!
Też mi się podobają 🙂
żebyś mieszkała w białymstoku to bym Tobie podarowała 🙂
No OK ale dzie ja kwiaty cukinii kupię, no gdzie? 🙁
Powinnaś zrobić to co ja: wszem i wobec zacząć ogłaszać, że ich potrzebujesz 🙂 A nóż widelec znajdzie się ktoś, kto hoduje dynie i ma kwiaty na zbyciu 🙂