W zasadzie to ten sernik miał być trochę inny… Kuchnia, pieczenie, gotowanie wciąż mnie zaskakują. Zaczynam zwracać uwagę na rzeczy, które wcześniej zdawały się być mało istotne. Bo oto okazuje się, że wystarczy zamienić kilka składników, czy nawet jeden, użyć mlecznej czekolady zamiast gorzkiej, śmietany zamiast serka homogenizowanego i powstają inne potrawy niż planowaliśmy…co zazwyczaj jest miłą niespodzianką. Nie zdradzą czym, lub raczej jaki miał być ten sernik w moim pierwotnym zamierzeniu, ponieważ jeszcze zrobię taki, jak planowałam, a tymczasem zapraszam na takie, mlecznoczekoladowe wydanie.
Składniki (na tortownicę o średnicy 20 cm):
spód:
– 160 g. bardzo drobno pokruszonych herbatników typu digestive
– 100 g. rozpuszczonego masła
nadzienie:
– 340 g. mlecznej czkolady
– 600 g. tłustego twarogu w temp. pokojowej
– 200 g cukru
– 3 jajka w temp. pokojowej
– 180 g. serka, np. Bieluch
– 2 łyżki śmietany 18%
polewa:
– 80 ml. śmietanki 30%
– łyżka cukru pudru
– 100 g czekolady mlecznej
Przygotowanie:
Pokruszone ciastka mieszamy z roztopioną margaryną. Na spodzie tortownicy wyłożonej folia aluminiową umieszczamy ciastkową masę, ugniatamy, wygładzamy i wstawiamy do lodówki.
Przygotowujemy nadzienie. Ser przekręcamy przez maszynkę. Dodajemy serek (Bieluch), cukier i mieszamy mikserem aż powstania bardzo gładka masa. Czekoladę łamiemy na kawałki i rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Następnie odstawiamy do ostygnięcia, a gdy już ostygnie łączymy ją z serem. Dodajemy 2 łyżki śmietany. Ponownie wszystko mieszamy mikserem, aż składniki będą dokładnie połączone. Stale miksując dodajemy pojedynczo jajka, w odstępach ok. 30 sek. Masę serową wykładamy na przygotowany wcześniej spód.
Sernik pieczemy w temp. 180 stopni (bez termoobiegu) przez 60 minut.
Po wyznaczonym czasie wyłączamy piekarnik, ale sernika nie wyjmujemy jeszcze przez ok. 40 minut. Po tym czasie wyjmujemy ciasto i zostawiamy do całkowitego ostygnięcia.
Przygotowujemy polewę. Do miski wlewamy śmietankę, wsypujemy cukier puder. Na wolnych, później średnich obrotach ubijamy ją przez kilka minut. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i odstawiamy do przestygnięcia. Gdy jest już chłodna mieszamy ją łyżką z ubitą śmietaną. Smarujemy wierzch ciasta.
Sernik najlepiej smakuje, jeśli na sam koniec chłodzony jest jeszcze w lodówce przez kilka godzin.
Smacznego!