Pierwszy raz robiłam tartę na kruchym cieście. Jak się okazało miałam troszkę za mało ciasta, w stosunku do wielkości formy na tartę, której użyłam. Przez to ciasto się porozchodziło, porobiły się gdzieniegdzie dziury, ale to nic, wszystko skleił farsz. A Wam, nauczona tym doświadczeniem podaję już skorygowane proporcje, odpowiednie do formy o średnicy 28 cm.
Tarta jest pyszna i baaaardzo sycąca. Na tyle, że mogą się nią najeść 3-4 dziewczyny lub 2-3 panów 🙂 Nie dodaję do niej w zasadzie żadnych przypraw, cały smak pochodzi z jej składników.
Składniki
– 350 g. świeżego szpinaku
– opakowanie sera feta
– 100 g. łososia
– 15 g. suszonych pomidorów
– ser żółty
– szklanka śmietanki 30%
– 2 łyżki śmietany 18%
– 2 jajka
– 300 g. mąki
– 170 g. masła
– ząbek czosnku
– odrobina soli
– ok. 40 g. masła do smażenia i smarowania formy
Przygotowanie:
Zimne masło (170g.) siekamy dokładnie z mąką. Następnie dodajemy szczyptę soli, jajko i zagniatamy ciasto. Owijamy je folią i chowamy do lodówki na około 40 minut.
Szpinak płuczemy, osuszamy, odrywamy ogonki. Na patelni roztapiamy około 30 g. masła, wrzucamy szpinak, zmiażdżony czosnek, pokrojoną drobno fetę i dusimy wszystko około 10 minut (szpinak bardzo zmniejsza swoją objętość).
Z lodówki wyjmujemy ciasto, rozwałkowujemy i wykładamy na wysmarowaną końcówką masła formę. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 20 minut.
Po tym czasie zapieczony spód tarty wyjmujemy i troszkę ostudzamy. Następnie wykładamy szpinak, układamy łososia i pomidory.
Łączymy śmietanę 30% z 18%, dodajemy jajko, dokładnie mieszamy i takim sosem zalewamy tartę. Wstawiamy do piekarnika na ok. 15 minut.
Następnie wyjmujemy, posypujemy starkowanym serem i wstawiamy ponownie do piekarnika, na ok. 7 minut, do czasu, aż sos śmietanowy i ser będę zapieczone.
Wyjmujemy i jemy 🙂
Smacznego!
