W poprzednim życiu musiałam być sroką. Mimo, że na co dzień jakoś opanowuję się przed zakładaniem błyskotek i robieniem z siebie żywej, chodzącej choinki, to jednak mam słabość do wszystkiego, co w jakiś sposób się błyszczy i mieni – najlepiej na różne kolory. Nawet przy pełnej świadomości tego, jak obciachowe są to rzeczy, lubię sobie na nie popatrzeć. Zresztą generalnie jestem wzrokowcem, a raczej wzrokowco-zapachowcem (lub, jakby to powiedzieli mądrzy ludzie – kinestetykiem). Dlatego też bardzo często wybieram przepisy, kierując się głównie tym, jak dana potrawa wygląda na zdjęciu. Bywa to zgubne – każdy, kto choć trochę czytał na temat fotografii kulinarnej wie, że to, jak danie prezentuje się na fotografii, nierzadko ma niewiele wspólnego z tym, jak faktycznie wygląda po przyrządzeniu, przez “normalnego” człowieka, bez podrasowania, nabłyszczania i innych, wizualnych ulepszaczy…Ale do rzeczy…Jakiś rok temu, przeglądając internetowe wydanie NYT, trafiłam na przepis na łososia w sosie jagodowym, z obłędnym zdjęciem. Niestety później nie mogłam go już odnaleźć, więc przepis odtworzyłam z pamięci…
Pieczony łosoś w sosie jagodowym – składniki:
– 4 flety z łososia (dzikiego)
– 1,5 szklanki białego wina
– 2 laski cynamonu, podzielone na pół
– 2 łyżki białego octu winnego
– łyżeczka świeżego tymianku
– 1/3 szklanki jagód
– 2 szalotki, obrane i pocięte na cienkie plasterki
– 4 łyżki masła
– olej rzepakowy do pieczenia
– 2 łyżki miodu
– czarny pieprz i sól morska
Pieczony łosoś w sosie jagodowym – przygotowanie:
Za pomocą pincety wyjmujemy z łososia wszystkie ości. Oprószamy delikatnie solą i odstawiamy na bok (w temp. pokojowej), na czas przygotowania sosu.
W garnuszku, na średnim ogniu, dusimy szalotki, wino, ocet, laski cynamonu, szczyptę soli i tymianek. – przez około 15-20 minut, aż sos się zredukuje. Następnie dodajemy miód, jagody i masło i gotujemy wszystko przez ok. 3 minuty, aż sos zmieni swój kolor.
Łososia umieszczamy na folii do pieczenia, posmarowanej niewielką ilością oleju rzepakowego i przyprawiamy do smaku pieprzem. Pokrywamy rybę sosem jagodowym i zawijamy folię. Wstawiamy ją do piekarnika nagrzanego do 190 stopni i pieczemy ok. 10-12 minut.
Smacznego!
już dawno chciałem połączyć łososia i jagody. brzmi ciekawie, tylko że soobiście ten cynamon mi nie pasuje, bo to bardzo intensywny aromat.
Wygląda nieziemsko! Ale zupełnie nie potrafię wyobrazić sobie tego smaku. Osobiście tylko zrezygnowałabym z masła na rzecz oleju rzepakowego w większej ilości – w połączeniu z łososiem to istna bomba omega-3 🙂 a masło tylko niepotrzebnie podnosi poziom cholesterolu.
Też tak mam, że zdjęcie jakiejś potrawy potrafi mi zapaść w pamięć na długo lub zmusić do wypróbowania jakiegoś przepisu. Wiadomo – jemy oczami 🙂
A swoją drogą, pomysł na łososia jest wielce intrygujący. Nie dziwię się, że przykuł Twoją uwagę.
Pozdrawiam 🙂
Przepyszny musi byc-zapisuję!.