Pizza ze szparagami, kozim serem i białym sosem

Z
zamiarem zrobienia pizzy nosiłam się już od dawna. Wstyd się przyznać,
ale nigdy sama jej w nie robiłam. No jeśli nie liczyć mojej skromnej
pomocy, jakiej udzieliłam koleżance, gdy ona przygotowywała pizzę w
domu  . Nie miałyśmy wałka do ciasta, więc najpierw placek rozgniatałam
dłońmi, a później rozwałkowałam go butelką wina. I w tym miejscu
pojawia się pytanie: jak oni cholera to robią, ci Włosi, albo innej
narodowości i maści kucharze, że tak kręcą tą pizzą i faktycznie coś
sensownego im z tego machania wychodzi? U mnie placek albo od razu spada
na podłogę, albo po dwóch sekundach powstaje wielka dziura wielkości
mojej głowy…
Dlaczego
szparagi? Bo jest na nie sezon i tak mi się wymyśliło, że czemu by nie.
Ostatnio pizzę ze szparagami jadłam jakieś 8 lat temu. Przy czym na
początku krzyczałam, że nie chcę szparagów, bo ich nie lubię. Później
okazało się, że szparagi pomyliłam z kaparami. A na koniec, że ani
jednego, ani drugiego nie jadłam nigdy wcześniej, więc w ogóle nie
powinnam się odzywać.
Biały
sos, bo jest dodawany do mojej ulubionej pizzy w białostockiej Savonie,
a kozi ser, “bo tak”. I tak o to powstała moja pierwsza, domowa pizza. A
raczej dwie.
Acha!
Dodałam też świeży tymianek. Jest jednym z moich ulubionych ziół…..
ekhm… Zwracam też uwagę na wyraz “świeży”, który jest tu słowem –
kluczem. Włosi swoich pizz nigdy nie posypują suszonymi ziołami.
Składniki:
na ciasto (wyszły mi z niego 2 placki)
–  400 g. mąki
– 2/3 szklanki mleka (w temp. pokojowej) wymieszanego z 1/3 szklanki wody (w temp. pokojowej)
– 30 g. świeżych drożdży
– łyżeczka soli
– 2 łyżki suszonego oregano
– 4 łyżki oliwy z oliwek
na wierzch:
– 180 g. koziego sera
– ok. 9 zielonych szparagów
– garść świeżego tymianku
– 2 pomidory
na sos:
– 300 ml. śmietany 30%
– czubata łyżeczka mąki mąki
– biały pieprz
– sól
– garść świeżego tymianku
– duży ząbek czosnku
Przygotowanie:
Zaczynamy
od przygotowania ciasta na pizzę. Mąkę wsypujemy do miski, dodajemy
sól, oregano i rozdrobnione drożdże. Robimy zagłębienie i dodajemy oliwę
oraz część rozcieńczonego mleka. Ciasto zagniatamy energicznie ok. 10
minut, stopniowo dodając pozostałe mleko z wodą. Formujemy kulę i
odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. godzinę, do wyrośnięcia.
W
tym czasie pomidory i ser kroimy w plasterki. Szparagi przecinamy
wzdłuż na pół. Możliwe, że później, przy układaniu ich na pizzy, okaże
się, że są za długie i trzeba je będzie przekroić je na jeszcze mniejsze
części.
W
garnuszku łączymy śmietanę, z tymiankiem i zmiażdżonym czosnkiem.
Dodajemy sól i pieprz do smaku. Odstawiamy na 40 minut. Gdy sos się
zmaceruje wstawiamy go na mały gaz i podgrzewamy ciągle mieszając,
czekamy aż zgęstnieje. Mi nie gęstnieje nigdy, więc zagęszczam go mąką.
Wyrośnięte
ciasto na pizzę dzielimy na dwie części, które rozwałkowujemy na placki
o grubości 5 mm. Smarujemy je sosem, a następnie układamy na nich
pomidory, szparagi oraz ser. Posypujemy delikatnie białym pieprzem.
Pizzę kładziemy na kamieniu lub bezpośrednio na blasze i pieczemy 25
minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni C.
Uwaga!
Jeśli pieczemy pizzę na kamieniu, musimy go wstawić do piekarnika
wcześniej i przez pół godziny ogrzewać w temp. 50 stopni, po czym
stopniowo zwiększamy temperaturę. Pizzę kładziemy na gorący kamień.
Smacznego!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *