Kiedyś nie lubiłam krewetek. Wszystkich, bez wyjątku. Dopiero z czasem zaczęłam przekonywać się do najmniejszych – koktajlowych, a po kolejnych kilku latach, do większych – tygrysich. Dziś mogłabym je jeść… Read More
No już prościej być nie może. Ani łatwiej. Bo zrobienie sashimi nie wymaga żadnych specjalnych zdolności, umiejętności rolowania za pomocą maty bambusowej. Bo sashimi to surowe ryby, owoce morza, pokrojone… Read More
Gunkan – sushi w kształcie łódeczek, czy jak mówią niektórzy – w kształcie koszyczków. Jak zwał, tak zwał, bez względu jakim określeniem nazwiemy gunkan, smakuje tak samo. Tak samo dobrze.… Read More
Dzieciństwo kojarzy mi się z wieloma smakami. Z zupą szczawiową gotowaną przez babcię, z truskawkami jedzonymi prosto z pola, z lodami pistacjowymi, z ziemniakami z “parnika”, z kanapkami z pasztetową,… Read More
Jest kilka rzeczy, których kiedyś nie cierpiałam, a teraz uwielbiam: zielona herbata, zielone oliwki, krewetki (choć tych największych wciąż nie jem) sok pomidorowy i sushi. No i właśnie sushi pierwszy… Read More
Sushi uwielbiam. Chociaż nie jestem (jeszcze) dobra w rolowaniu. Ale podobno liczą się dobre chęci No i oczywiście najbardziej smak. Wcześniej niejednokrotnie brałam udział w robieniu sushi, ale pierwszy raz,… Read More
