Bezsenność, spadek energii, chroniczne zmęczenie, to nie tylko objawy jesiennego przesilenia. To również znak, że w naszym organizmie nagromadziło się zbyt wiele toksyn. Sposobów na swoiste “odtrucie” jest wiele. Jednym z nich są głodówki, których ja sama jestem zagorzałą przeciwniczką. Po prostu nie wierzę, że niejedzenie może przynieść jakiekolwiek korzyści. Takie radykalne, głodówkowe posunięcia można zastąpić kilkoma, bardzo prostymi sposobami. Oczywiście idealnie by było, gdyby chociaż część z nich stała się nie tylko elementem okazjonalnego procesu detoksykacji organizmu, a na stałe weszła nam w krew.
Oczyszczanie organizmu z toksyn – najważniejsze zasady:
– zwiększ aktywność fizyczną – umówmy się – pokonania pieszo, drogi z domu na przystanek autobusowy, nie możemy zaliczyć, jako codziennego treningu cardio. Jedną z najważniejszych zasad w procesie odtruwania organizmu, jest zwiększenie aktywności fizycznej. O “zwiększeniu” mówimy pod warunkiem, że do tej pory faktycznie, chociażby raz, dwa razy w tygodniu ćwiczyliśmy czy uprawialiśmy chociażby najzwyklejszy jogging. Pozostałe osoby, które dotychczas ze sportu preferowały jedynie relacje z mistrzostw szachowych, swoją przygodą z wysiłkiem fizycznym muszą dopiero rozpocząć. Nie trzeba jednak od razu zabijać się na siłowni – zaczynajmy spokojnie, na początek pół godzina żwawego spaceru dziennie – codziennie, wystarczy.
– unikaj alkoholu i kofeiny – są one największymi “dostarczycielami” środków toksycznych do naszego organizmu. Pamiętajmy przy tym, że kofeina to nie tylko kawa. Można ją znaleźć w wielu innych produktach, np. w tak popularnych napojach gazowanych
– dbaj o wątrobę – dobrze wpływa na nią picie herbat i naparów z ziół takich, jak: korzeń mniszka, łopian, ostropest plamisty. Bardzo korzystne jest także picie zielonej herbaty
– dostarczaj organizmowi dużo witaminy C, która sprzyja produkcji glutationu – bardzo ważnego, produkowanego przez komórki naszego organizmu związku, o silnych właściwościach przeciwutleniających
– oddychaj głęboko – głębokie wdechy dostarczają organizmowi odpowiednią ilość tlenu, co wspomaga proces odtruwania organizmu
– śmiej się dużo – pozytywne podejście i nastawienie zmniejsza liczbę hormonów stresu w organizmie, dzięki czemu sprzyja jego lepszemu funkcjonowaniu
– zadbaj o odpowiednią dietę
Dieta na odtrucie organizmu
– pij soki z zielonych owoców i warzyw – możesz też dodawać do nich ulubione zioła, algi morskie, spirulinę – takie mieszanki znakomicie pomagają w detoksykacji. Polecam mój ulubiony – słodki koktajl ze szpinaku
– pij dużo niefiltrowanej wody
– jedz regularnie, nie opuszczaj posiłków
– zmniejsz ilość zjadanego mięsa, zwłaszcza czerwonego
– jedz dużo błonnika
– w odtruwaniu organizmu pomagają produkty takie, jak:
warzywa
większość owoców i świeżo wyciskanych soków
fasola, groch
soczewica
dzikie ryby
pieczywo razowe, pełnoziarniste
awokado
kokos
jogurt, kefir, maślanka (naturalne, a nie smakowe)
chude mięso
czosnek
żurawina
cytryny
kapusta
sezam
pistacje
orzechy nerkowca
oleje tłoczone na zimno: oliwa z oliwek, olej sezamowy, migdałowy
zielona herbata
yerba mate
stewia
kurkuma
wszystkie zioła
– komponując dietę na odtruwanie organizmu powinniśmy unikać:
pomarańczy, bananów, truskawek
soków z grejpfrutów, pomarańczy
kukurydzy
ziemniaków
pomidorów
papryki i bakłażanów
orzeszków ziemnych
masła orzechowego
margaryny
oleju rzepakowego
masła
majonezu
kawy
mocnych herbat
alkoholu
napojów gazowanych
białego, brązowego cukru
słodzików
syropu klonowego
miodu
gotowych sosów do sałatek
sosu sojowego i teryaki
Świetnie, że ktoś porządnie przysiadł i napisał tekst, który faktycznie obrazuje ludziom nie tylko jak naturalnie oczyścić organizm, ale też dlaczego powinno się o to zadbać.
Cieszę się bardzo i mam nadzieję, że te wskazówki będą przydatne.
Tylko jak tu unikać kofeiny 😉
Nie ukrywam, że jest to wyzwanie… np. kawę dobrze zastępuje yerba mate. Nie pod względem smaku, ale ma właściwości "pobudzające".
Ja jednak uważam,że jednodniowe głodówki są jak najbardziej wskazane,oczyszczające i częściowo usuwają toksyny.Byle nie wpaść w przesadę i nie zagłodzić się na amen.A przy tym zdrowa żywność-np.kasza jaglana działa jak miotełka.No i spacery a raczej marsze.
O tak – jeśli chodzi o kaszę jaglaną to sama jestem jej wielką fanką.
Bardzo przydatny artykuł 🙂
Cieszę się, że się przydał…